menu

poniedziałek, 3 października 2016

RACJONALNE ŻYWIANIE – CZYLI DIETETYCZNY „ZŁOTY ŚRODEK”


Racjonalne żywienie, czyli potocznie zdrowe odżywianie ma za zadanie dostarczenie organizmowi energii oraz wszystkich potrzebnych składników pokarmowych, tak aby organizm osiągnął optymalny rozwój fizyczny, psychiczny i społeczny. Czyli to wszystko, co pozwala nam czuć się świetnie we własnym ciele (promienna cera, dobry stan włosów i paznokci, odpowiednia masa ciała, wytrzymałość i siła fizyczna, dobry nastrój i kondycja zdrowotna).


Jak zatem to osiągnąć?

Już starożytni wiedzieli, że aby utrzymać dobry stan zdrowia należy kierować się zasadą tzw. „złotego środka”. Czyli dokonywanie wyborów z rozsądkiem i umiarem - jedząc to, co nam służy, jednocześnie unikając rzeczy, które nam szkodzą. Czyż nie prosta i jasna zasada ? 


Pamiętajmy, że racjonalnie odżywianie nie jest jakąś czasową dietą np. dwa miesiące na restrykcyjnej diecie, ponieważ się odchudzamy, a potem... cóż powrót do wcześniejszych nawyków. Racjonalne żywienie nie wiąże się też z kupowaniem drogich produktów (mamy taki ogromny wybór w sklepach, że każdy znajdzie coś na własną kieszeń), no i jeszcze jedno – nie wiąże się to ze zmuszaniem do jedzenia produktów, których nie lubimy (bo przecież bez szpinaku też można całkowicie dobrze się odżywiać :)


Tylko stała zmiana nawyków żywieniowych jest kluczem do sukcesu. Dlatego proszę, aby ktokolwiek, kto jest na tzw. „diecie” - przestał :) a w zamian zaczął zmieniać swoje nawyki żywieniowe na LEPSZE i co ważniejsze na STAŁE ! Nie należy jednak od razu wywracać swojego dotychczasowego życia do góry nogami, ale robić to stopniowo, małymi kroczkami, tak aby było nam łatwiej.



 A teraz wymienię najważniejsze nawyki żywieniowe, które są częścią racjonalnego żywienia:
  • REGULARNE POSIŁKI – najlepiej 4, 5 posiłków dziennie w odstępach 3-4 godzinnych. Dajemy wtedy znak naszemu organizmowi, że jedzenia mamy pod dostatkiem, nie ma okresów silnego głodu i tym samym nie ma potrzeby robić zapasów w postaci tkanki tłuszczowej.
  • RÓŻNORODNE PRODUKTY – jedzone przez nas produkty mają pochodzić z różnych grup, mamy próbować nowych smaków (i nie zniechęcać się, gdy coś po 1 razie nam nie zasmakuje), eksperymentować. Na talerzu ma być kolorowo i smacznie.
  • DUŻO WARZYW I OWOCÓW – to one dostarczą nam wielu niezbędnych witamin i przeciwutleniaczy, dlatego jemy warzywa do każdego posiłku - i to nie w postaci plastra ogórka do kanapki, ale porcję, czyli cały pomidor, pół ogórka, pół papryki, pęczek rzodkiewki, miseczkę sałatki.
  • MNIEJ MIĘSA, WIĘCEJ CHUDEGO NABIAŁU, RYB I ROŚLIN STRĄCZKOWYCH – produkty te, to źródło białka w naszej diecie, dlatego nie możemy o nich zapominać. Zamiast jednak codziennie serwować porcję mięsa, słabej jakości wędlin i wyrobów mięsnych, warto sięgnąć po chudy nabiał (mleko, białe sery, kefiry, jogurty naturalne), ryby (szczególnie te morskie) oraz rośliny strączkowe (soczewica, ciecierzyca, fasola, groch).
  • ODPOWIEDNIE NAWODNIENIE – tak, nic nie zastąpi wody, dlatego zachęcam do jej picia. Pamiętajmy nie dopuszczamy do pragnienia, bo jest to już sygnał odwodnienia. Pijemy wodę, niegazowaną, gazowaną, mineralną, źródlaną, filtrowaną – obojętnie, bo ważne, aby ją pić. A co z sokami i sztucznymi napojami? Uważamy na te produkty, bo to głównie źródło cukru, nie wody.
    Ile pijemy? – ma to być ok 3-4 szklanek wody dziennie + dodatkowo płyny z posiłków, herbaty itp.
  • ZIOŁA JAKO PRZYPRAWY – często ograniczamy się tylko do soli, pieprzu i na nieszczęście do sztucznych mieszanek jarzynowych... A przecież tak łatwo można wzbogacić smak potraw dodając świeże/suszone zioła (majeranek, tymianek, kolendra, bazylia, oregano i wiele innych) czosnek, chrzan. Dzięki temu możemy pozbyć się sztucznych przypraw (typu wegeta, kostek rosołowych) – do czego zachęcam :) oraz wspomóc swoje trawienie oraz metabolizm.
  • MNIEJ TŁUSZCZÓW ZWIERZĘCYCH WIĘCEJ OLEJÓW – tak, tłuszcz w diecie jest ważny, ale mają to być tłuszcze będące źródłem NNKT (Niezbędnych Nienasyconych Kwasów Tłuszczowych), które wspierają m.in. funkcję układu nerwowego, pracę mózgu i układu odpornościowego. A gdzie je znaleźć? W olejach roślinnych (rzepakowy, oliwa z oliwek, lniany itp.) oraz w nasionach i orzechach.
  • UMIAR ZE SŁODYCZAMI – czyli jemy, ale nie codziennie i wybieramy „dobre” słodycze np. z dużą zawartością kakao, robimy sami desery z dodatkiem owoców, także tych suszonych. Jednocześnie staramy się jak najmniej słodzić. Życie bez białego cukru (tego z cukierniczki) też jest SŁODKIE, a to dlatego, że nasz smak staje się wyczulony m.in. na słodycz owoców ;)
  • JAK NAJMNIEJ PRZETWORZONE – tak, to bardzo ważna zasada. Unikamy gotowych potraw... Niestety wybory na skróty nie są dla nas dobre. Wymaga to od nas nieco czasu, ale robimy posiłki samemu ze świeżych warzyw, owoców, nabiału, drobiu, kasz itd. i co ważne: jak najmniej smażymy, więcej pieczemy, gotujemy i dusimy. A nasze zdrowie nam za to odpłaci :) Dosyć łatwa zasada do zapamiętania to: kupujemy te produkty, których lista ze składem kończy się na 3-4 pozycjach jeśli dodatkowo rozumiemy ich nazwy.

Przerażeni ilością zmian? A to tylko 9 punktów ;)
Nie należy się zrażać, ponieważ nie wprowadzamy wszystkich zmian od razu. Najpierw przyzwyczajamy się do jednaj dobrej zmiany, a wtedy myślimy o drugiej i tak konsekwentnie zdobywamy nasz cel.



Powodzenia !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz